Buble #7: Tęczowe świecidełka

Puściłam wodze fantazji, inspirując się tęczowym rozświetlaczem powstał tytuł dzisiejszego wpisu. Co prawda nie wszystko powinno się świecić, bo mam dla Was recenzje pudru, który na pozór ma matowić. Jeśli chcecie uniknąć wpadki przed świątecznym zawirowaniem to dobrze trafiliście. ;)

I Heart Makeup, Unicorns Heart, A Rainbow Hihglighter

Myślałam, że rozświetlacz w kolorach tęczy będzie dobrym wyborem, szczególnie, że uwielbiam błysk. Jednak trochę się zawiodłam... Miałam nadzieje, że dzięki tym kolorom stworze holograficzny look, ale z tym produktem ciężko to zrobić. Po nałożeniu nawet na moją bladą buźkę, rozświetlacz jest strasznie chłodny i wyglądam w nim po prostu źle, nie chce myśleć jak by to wyglądało, przy ciemniejszych cerach. Myślę, że ten produkt mógłby się jedynie przydać do charakteryzacji, ponieważ codzienne użytkowanie odpada. Ja używam to nieco inaczej, uwielbiam rozświetlać nim kąciki oczu, lub nakładać go na powiekę dla lekkiego blasku. Jednak przy stosowaniu jako rozświetlacz, mogę spokojnie uznać, że jest to bubel.

• Bell, Look Now!, HD Powder

Małe przeciwieństwo blasku, czyli mat. Puder prasowany, transparenty, a raczej biały. Niestety, produkt bieli i tylko delikatnie matuje. Dla mocniejszego matu potrzeba nam więcej produktu, jednak przy większej ilości produktu, twarz jest strasznie wybielona. Dodatkowo mat na twarzy nie utrzymuje się zbyt długo, już po ok 2 godzinkach, strasznie się świeciłam. Jak dla mnie bubel!

• L'Oreal Paris, Color Riche Shine Lipstick

Jagodowa Pomadka z pięknymi drobinkami. Nie dość, iż ma kolor jagodowy, to też tak smakuje i pachnie! Wszystko pięknie, ładnie, oprócz trwałości. Jest ona tragiczna! Pomadka wszędzie się odbija i szybko się zjada. Dodatkowo bardzo rozlewa się poza granice ust, więc nieodłącznym dodatkiem do niej jest konturówka, która trochę pomoże przytrzymać pomadkę na swoim miejscu. Jednak nawet w takim zestawie pomadka okazuje się niesforna, bo troszkę wylewa się poza konturówkę, lecz nie jest to tak straszny wygląd, jak samej pomadki nałożonej na usta. W kolorze się zakochałam, jednak jakość i trwałość pomadki najchętniej odpędziłabym jak najdalej.

Znacie te produkty?
Macie jakieś ulubione kosmetyki danych marek?
Czy może odwrotnie, znacie jakieś buble powyższych marek?