Wiązanie gorsetowe i burgund.

Ostatnio pogoda nas zaskakuje, raz puści słoneczko wolno i mamy upalne dni, a innym razem zsyła nas deszcz i chmury. Przez to często nie wiem co założyć na siebie. Na moje nieszczęście gdy założę sweterek jest upał, a gdy spodenki, nagle staje się zimno! Więc dziś mam dla was typowy wiosenny zestaw na słońce i deszcz. 

Ostatnio wszędzie można było dostać ubrania z wiązaniem gorsetowym, bluzki, spodnie, a nawet sukienki. Świat oszalał na punkcie zwykłego gorsetu jak i gorsetowych zdobień. Moda z dawnych lat powróciła!

Na szczęście nie jest to tak modny i wymagany element jak kiedyś! Dziś jest to głównie ozdoba, kiedyś ściskano sobie jak najmocniej talię, by figura kobiety była niczym klepsydra! O chwała wszystkim tym, którzy mają naturalną talię klepsydry.

Spodnie kupiłam niecały rok temu w H&M. Wtedy nie spodziewałam się, że pojawi się takie wielkie BUM na motyw gorsetowy.
W sumie te spodnie nijak działają jak gorset. Ale i tak je lubię!
Powiem wam, że najbardziej pasują mi spodnie właśnie z H&Mu i mam ich chyba najwięcej. Sprawdzają się bardzo dobrze i co najważniejsze, nie niszczą się zbyt szybko.

Burgund, czyli w kolorze wina. Taka jest właśnie moja kochana ramoneska, kupiona w Top Secret. Ojej, właśnie uświadomiłam sobie, że dawno nie zaglądałam do tego sklepu. Może czas najwyższy. :D

Bluzka/Blouse: H&M
Spodnie/Trousers: H&M
Kurtka/Jacket: Top Secret
Buty/Skoes: DeeZee
Torebka/Bag: House