Mega promocja w Rossmannie. Co warto kupić?

w dniu października 19, 2020

Mega promocja z której warto skorzystać, jednak co kupić? Stajemy przed półką i zastanawiamy się na jakie kosmetyki tym razem postawić.

Dziś pokaże Wam moje hity makijażowe, które warte są wszystkich pieniędzy, a tym razem można je zgarnąć za grosze!

Wiele osób poleca kosmetyki z obecnej wielkiej promocji w Rossmannie, więc i ja postanowiłam pokazać co warto mieć w swojej kosmetyczce, szczególnie za tak fajne pieniądze. Postawiłam na obowiązkowe kosmetyki, czyli podkłady i korektory, eyelinery, podkreślenie konturu twarzy, dzięki bronzerowi, tusze, które używa każda z nas oraz coś na usta i na paznokcie!

Rimmel, Lasting Finish 25hr Foundation with comfort serum

Jestem osobą wymagającą jeśli chodzi o podkłady, a ten zdecydowanie skradł moje serce. Idealny do lekkich makijaży, muszę zwrócić tu uwagę, że zdecydowanie nie jest to podkład dla osób lubiących mocne krycie. Mamy tu lekki, pielęgnacyjny i mocno nawilżający podkład z 20SPF.

Mam cerę typowo mieszaną, więc świece się w strefie T, a reszta twarzy jest sucha. Ten produkt nadaje naturalnego blasku, dzięki czemu skóra wygląda zdrowo, bez nadmiernego wydzielania się sebum. Producent podaje, że produkt jest odporny na ścieranie i pot. Jak dla mnie jest to w 100% prawda. Podkład jest trwały, utrzymuje się na mojej twarzy długie godziny, nawet w upalne, letnie dni.

Eveline, Eyeliner Celebrities

Pędzelek w produkcie jest cieniutki dzięki czemu można precyzyjnie narysować kreskę. Zdradzę Wam, że jest to mój pierwszy eyeliner, na którym uczyłam się robić kreski i zawsze chętnie do niego wracam. Kolor produktu jest intensywny, dzięki czemu nawet wersja w kolorze daję piękną głębie na oku. Co najważniejsze, nie kruszy się i nie rozmazuje, szybko wysycha, więc myślę, że sprawdzi się nawet przy opadającej powiece. Jak dla mnie jest to najlepszy eyeliner jaki kiedykolwiek próbowałam, a teraz można mieć go za grosze!

Bourjois, Radiance Reveal Concealer

Korektor, którego efekt jest idealnym środkiem pomiędzy ciężkimi i wysuszającymi, a zbyt lekkimi i niekryjącymi produktami. Pasuje do mocnego makijażu gdzie daje ładne krycie i wygładzenie, ale też przy używaniu samodzielnie (na co dzień używam wyłącznie korektora, by ukryć tylko cienie pod oczami) efektywnie nadaje naturalny i świeży wygląd. Rozprowadza się wygodnie, a na twarzy jest komfortowy i lekko rozświetlający. Trwałość ma zaskakująco dobrą i jak dla mnie zadawalającą. Do tej pory tylko słyszałam, iż kosmetyki Bourjois mają dobrą jakość, jednak tym razem przekonałam się o prawdziwości tej opinii na własnej skórze.

Mayballine New York, SuperStay, Matte ink

Uwielbiam te pomadki! Są wyjątkowo trwałe, więc najchętniej posiadałabym wszystkie dostępne kolory. Obecnie mam 3 i najczęściej sięgam właśnie po nie, a dlaczego? Dają niesamowitą trwałość, gdy pierwszy raz sprawdzałam ich kolor na dłoni, później nie mogłam go zmyć z ręki. To samo jest na ustach, przy zmywaniu makijażu, muszę robić peeling by pozbyć się koloru. Jednak dzięki takiej trwałości idąc na imprezę nie muszę się ciągle poprawiać i pilnować czy szminka dalej jest na ustach, jest to ogromna wygoda!

Dodatkowo nie odbijają się, gdy po chwili zaschną, nawet przy delikatnym tarciu ust, nie przenoszą się, ani nie rozmazują. Jedyny minus tych pomadek to fakt, iż kleją się na ustach, jednak zdradzę wam trik, który temu poradzi, wystarczy przypudrować usta ulubionym pudrem, a one nabiorą komfortowej powłoki, nie klejąc się. Wykończenie pomadek jest matowe, wiem, że nie każdemu to pasuje, aczkolwiek musimy sobie zdawać sprawę, że wyłącznie pomadki matowe są w stanie posiadać taką trwałość. Przy satynach, lakierach czy błyszczykach, zawsze będzie się produkt, choć trochę zjadał z ust.

Bronzer, podkład i pędzle marki SinSkin

SinSkin jest drogą marką w Rossmannie, ale teraz mamy okazje zgarnąć te produkty w dużo niższych cenach. Kiedyś pokusiłam się na zakup tych produktów i byłam bardzo zadowolona z efektu jakie dały na mojej twarzy! Nie chce powielać postów, dlatego też, przenoszę Was do wpisu z dokładnymi recenzjami tych produktów.

>>>CLIK<<<

Tusz Max Factor, 2000 Calorie Waterproof Volume

Opinia o tym tuszu również pojawiła się już na moim blogu. Dlaczego uważam go za numer jeden?

>>>CLICK<<<

Eveline, Extension Volume 4D False Definition i Magnetic Look mascara

Mam rzadkie i krótkie rzęsy, a te tusze robią mi na oku piękny wachlarz, nie sklejając ich. Wszystkie z nich dają podobny efekt: mocna objętość, ładne podkręcenie i wystarczające wydłużenie rzęs. Dodatkowo te mascary są mocno pielęgnacyjne! Posiadają w sobie witaminy A,F i E, które zapobiegają łamaniu się i wypadaniu oraz posiadają pantenol zagęszczający i pogrubiający rzęsy.

Wibo, Chic matte

Mam problem z utrzymywaniem się lakieru na moich paznokciach. Szybko odpryskują i się nie utrzymują, jednak ten lakier jako jeden z niewielu zadawala mnie. Na Internecie jest wiele negatywnych opinii na temat tego produktu, choć zdarzają się również pozytywne. Dziwie się, ponieważ przy moich wymagających paznokciach, sprawdza się on dobrze, trzymając się na paznokciach kilka dni i odpryskując delikatnie, bez schodzących płatów. Dodatkowo lakier posiada wygodny pędzelek i szybko wysycha.

L'Oreal Paris, Flash Cat Eye, Eyeliner

Eyeliner pozwala na precyzyjne narysowanie cienkich kresek, dzięki czemu jest dobrą opcją nawet dla początkujących. Zakrętka posiada pomoc w rysowaniu jaskółki, jednak osobiście ciężko mi było jej używać, przez problematyczne dopasowanie sztywnej, plastikowej zakrętki do oka. Mimo, iż jest to ciekawy pomysł na jakąś pomoc dla początkujących osób, to dla mnie niefunkcjonalny.

Jednak sam produkt zdecydowanie polecam. Narysowana kreska nie odbija się, szybko wysycha, nie kruszy się, ani nie powstają mazy przy nakładaniu kolejnej warstwy produktu. Dla mnie hit!

Maybelline, Fit me!, Concealer

O korektorze, który daje fajne krycie i świeży efekt poczytacie w innym poście.

>>>CLICK<<<

Lovely, Liuid Camouflage

Uwielbiam ten korektor! Widziałam go chyba u każdego, kto chwalił się zdobyczami z promocji. Nie spotkałam jeszcze tak dobrego korektora w tak świetnej cenie. Kosztuje raptem kilka złoty, a daje świetny efekt. Faktycznie kryje mocno, ale przy tym nie wysusza skóry pod okiem, gdzie nawet te droższe korektory, przy takim kryciu, dają suchą skorupę. Trwałość produktu również jest świetna, a w dodatku ładnie łączy się z każdym podkładałem.

Korektor jest wydajny, mi starczył na bardzo długo. Jedynym minusem produktu jest mała gama kolorystyczna, jednak najbardziej pospolita, więc myślę, że większość z nas odnalazła by swój kolor.