Mój pierwszy tatuaż. Jak pielęgnować tatuaż?

O tym, by zrobić tatuaż myślałam już od wielu lat. Dwa lata temu znalazłam wzór i tekst, który che mieć wytatuowany. Nawet zdecydowałam się na miejsce! I miesiąc temu, właśnie zrobiłam mój pierwszy tatuaż, w wieku 20 lat. I nie poprzestane na jednym!
Wszyscy mówili mi, iż oszalałam wybierając sobie takie miejsce na pierwszy tatuaż. Wszędzie gdzie kość jest bliżej skóry, czyli np. żebra, tatuowanie boli bardziej. I tak moi drodzy, to boli. I to nie tak troszkę, ale bardzo! Jednak myśl, że za chwile na skórze powstanie coś pięknego, zwalcza wszystko.
Jak pielęgnować tatuaż?
Jest to najważniejszy punkt.
Nieodpowiednia pielęgnacja może spowodować, braki w tuszu, lub szybkie wyblaknięcie tatuażu, a nawet infekcje. Pamiętajmy, że jest to rana.
Ważne by przed dziaraniem, zaopatrzyć się w kilka produktów.
1. Mydło bez alkoholu, bez zapachu i dodatków, hipoalergiczny, czy nawet płyn do higieny intymnej. Ja osobiście używałam mydła w płynie, hipoalergoczne, Biały Jeleń
2. Maść, u mnie był Bepanthen. 
3. Folia, ja kupowałam zwykłą spożywczą.
4. Jeśli tatuaż jest w takim miejscu gdzie nie można go obwinąć folią, jak np. u mnie, to przyda się taśma medyczna, do kupienia w aptece. ;)
Po zrobieniu dziary.
Opatrunek nosimy tylko jeśli jest to konieczne, przez max 2 dni. Zmieniałam go co jakieś 4 godz., jednak w nocy nie wstawałam, by specjalnie to zrobić.
A jak zmienić opatrunek?
Nic trudnego. Ściągamy folie, przemyjamy tatuaż letnią wodą z mydłem, osuszamy jednorazowym ręcznikiem, dejemy mu chwile oddechu i smarujemy cienką warstwą maści, a na koniec spowrotem owijamy folią.
Opatrunek nosimy max 2 dni, ale dbać o tatuaż trzeba przez miesiąc, do całkowitego wygojenia się rany.
Do tygodnia od zrobienia dziary, przemywałam i smarowałam maścią 4 razy dziennie. Przez kolejne półtorej tygodnia stosowałam maść 3 razy dziennie, a przez ostatnie 10 dni, robiłam to tylko 2 razy, rano i wieczorem, oraz myłam już zwykłym mydłem. Mój tatuaż całkowicie wygoił się w jakieś 2 tygodnie.
Przez miesiąc tatuaż nie wystawiamy na słońce oraz nie moczymy zbyt długo.
Oczywiście po miesiącu nie przestajemy dbać o nasz tatuaż. Nadal go nawilżamy np. balsamem do ciała i chronimy przed słońcem, smarując go kremem z UV.
Co jeszcze?
Gdy tatuaż się goi, po prostu czasem boli. Wydziarane miejsce może nawet spuchnąć lub mogą pojawić się siniaki. Ale to nic strasznego, trzeba cierpliwie czekać, aż tatuaż się wygoi. Dodatkowo może on swędzieć, ale musimy się powstrzymywać! Za żadne skarby nie można tego miejsca drapać, ponieważ możemy usunąć tym stupa, przez co prawdopodobnie ubędzie w tym miejscu tuszu. Ale spokojnie, na swędzenie dobra jest maść, idealnie łagodzi!
Test alergologiczny!
Więc cofamy się do początku.
Postanowiłam, iż przed wykonaniem dziary, zrobię sobie test, by sprawdzić czy nie mam alergii na tusz. Jest to fajna opcja, ponieważ, mogę uniknąć zbędnych kłopotów i blizn gdyby się okazało, że mam taką alergię.
Prawdę mówiąc, osób uczulonych na czarny tusz jest bardzo mało, na kolorowy zdarza się trochę więcej.
Na czym to polega i jak wygląda taki test?
Za taki test zapłaciłam 50 zł. Są to dwie kropki, czerwona i czarna, wydziarana w dowolnym przez nas miejscu. Jeśli chcemy jakiś graficzny tatuaż, czyli wypełniony tuszem obraz, można taki test zrobić w miejscu przyszłej dziary. Niestety u mnie się tak nie dało, ponieważ ja chciałam napis.
O te kropeczki dba się tak jak o prawdziwy tatuaż, ale ja zmieniłam czas pielęgnacji do 3 tygodni, ponieważ nie było potrzeby dłużej smarować ten test maścią.
Kropki już planuje zakryć i nie zraziłam się niczym, do kolejnego dziarania!

Podejrzewam, że niektórzy z was maja większe doświadczenie w tym temacie.
Jakie macie zdanie na temat tatuaży?
Chcecie czy już macie dziary?

Komentarze

  1. Mam już 3 :) po ciąży planuje kolejne! faktycznie wciąga... !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dwa - różę na ręce i feniksa na cały bok (na żebrach niby boli, 6h leżałam i no problemo:D) Myślałam parę razy o cytacie ale jestem zbyt niezdecydowana. Za to teraz.. planuję wydziarać sobie Lwicę aby uczcić zmianę nazwiska na Lwowska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też planuje lwa, ale z dredami. Ponieważ w ruchu Rastafari, wierzy się, że lew z dredami chroni przed złymi duchami.

      Usuń
  3. Ja nie mam tatuaży :) Podobają mi się, ale u kogoś ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie mam tatuaży i nie zamierzam mieć. U innych czasem mi się podobaja niewielkie.

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo bym chciała ale boje się bólu ;//

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że można zrobić taką próbę. Jako alergik cykam się przed wszelkimi nowościami - uczula mnie masa kosmetyków, srebro, więc tatuaż mógłby się źle skończyć. A te kropki to dobry wstępniak, zwłaszcza że tatuaż też chciałabym sobie zrobić w formie kropek, więc wystarczyłoby poprawić te już istniejące :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tatuaże są super, ale sama wiem po sobie, że strasznie wciągają :D zrobisz jeden - za chwilę chcesz drugi i tak pojawiają się następne :) mam jeden i kusi mnie drugi, ale muszę jeszcze popracować nad projektem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to już bym kolejny robiła! Goi się jeden, robię drugi, ale niestety średnio u mnie z funduszami. Ale projekt i miejsce już mam zaplanowane. :D

      Usuń
    2. Pochwal się co będzie następne! :D
      A próbowałaś kiedyś czytać ebooka? ;>

      Usuń
    3. Kwiat na ręce, by prykryć te kropeczki. :D
      Próbowałam, ale jednak nadal jestem za tradycyjną, papierową formą. ;)

      Usuń
  8. Moje tatuaże dalej w fazie planów, jeszcze nie pogodziłam się z myślą, że to na zawsze. :D
    Twój bardzo ładny. ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję Kochana pierwszego tatuażu :* Ja swój pierwszy zrobiłam też w wieku 20 lat :) Z tym dbaniem o tatuażu to ile Tatuatorów to tyle metod hiihih :) przerabiałam tyle różnych że czasem się dziwie hahah :) Ja aktualnie mam dwie dłonie, palce, jeden skończony rękaw, drugi w trakcie, dolną część pleców, kolano, i całą łydkę :* Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej to sporo! A powiedz mi kochana, jaki według ciebie jest najlepszy sposób dbania o tatuaż. :*

      Usuń
  10. Ja sama chciałabym zrobić tatuaż, pierwszy na nadgarstku serce z liniami życia a w środku grupa krwi ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przydatny post. Ja jeszcze nie mam tatuażu, ale kiedyś bym jakiś chciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. Wszystko z czasem, nie ma co się śpieszyć. :)

      Usuń
  12. Ja zawsze bardzo marzyłam o tatuażu, teraz gdy jestem już świadoma, że mogłabym go zrobić to jakoś nie mam już pomysłu na niego i przeraża mnie fakt, że jest on na całe życie :D Pomysł na tatuaż - super. I nie wiem dlaczego ale urzekły mnie te dwie kropki zanim przeczytałam do końca wpis. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami mały tatuaż robi efekt WOW! Nie musisz robić nie wiadomo czego, wystarczy pare kropek, ale by one coś ważnego dla ciebie oznaczały. :*

      Usuń
  13. Ja bardzo bym chciała jakiś mały, ładny tatuaż, ale no wiadomo mam jakieś tam obawy co do tego, poza tym rodzice ciężko by to znieśli, ale za jakieś 2-3 lata nie wykluczam :D
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja studia szukałam w sumie przez rok, czytałam co jakiś czas opinie. Bo wiadomo, na poczatku mogą chwalić dany salon, ale już po np. roku różnie bywa, może się okazać, że ten salon już nie taki fajny. Zastanów się nad wzorem i salonem, a jak za te 2 lata nadal będziesz pewna, że tego chcesz, to, to zrób!

      Usuń
    2. W sumie racja :D. Salon to bardzo ciężki wybór, zresztą wzór też. Przecież tego się nie zmyję po miesiącu, jak przestanie się podobać.
      Mój blog - KLIK

      Usuń
  14. sama planuję zrobienie tatuażu, ale jest to odłożone póki co ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi też się marzy, ale ciągle się waham. :< Bardzo zaciekawiły mnie te kropki jako test. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja kiedys chcałam na nadgarstku ale teraz juz nie moge :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/skorzane-spodenki.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja planuję przynajmniej jeden tatuaż :)
    paulan-official-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i super! Ale zobaczysz, na jednym się nie skończy. ;)

      Usuń
  18. Mam 4 tatuaże i jak jeszcze o pierwszy dbałam z przesadą, chuchałam na niego i dmuchałam, to już do pozostałych podeszłam bardziej na luzie. Mam tatuaże na żebrach i jeden bardziej rozległy - na żebrach i na boku, i zaczęło mnie trochę boleć dopiero pod koniec tatuowania, czyli bliżej szóstej godziny... U każdego jest z tym inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Znam to i wiem jak to mniej więcej wygląda ;). Fajny napis, a miejsce - rzeczywiście dość nietypowe jak na tatuaż ;D!

    yollowe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajne miejsce na tatuaż :) I bardzo fajny napis wybrałaś :)
    Choć podobają mi się tatuaże i nie mam nic przeciwko, że ktoś zdobi w ten sposób swoje ciało ja jednak nie dałabym rady sobie zrobić :P
    mama-urwisa.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam jeden (napis na nadgarstku), zrobiony 2 lata temu i na tę chwilę nie myśle o kolejnym :)

    OdpowiedzUsuń
  22. świetna sprawa :) przydatne :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja planuje w przyszłości ale zobaczymy co z tego wyjdzie :)
    Zapraszam na nowy post :)
    http://www.stylishmegg.pl/2017/08/letni-ootd-biaa-spodniczka-z-siateczka.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie wiem który tatuażysta Ci tak kazał pielęgnować tatuaż - ale najwidoczniej niedouczony. Nigdy, prze nigdy nie nakładamy ponownie folie. Ciało musi oddychać! :) Dlatego smarujemy i niestety... wytrąca się osocze brudzi koszulkę, spodnie itc - jednak trzeba to przetrwać dla higieny ;)

    www.wkrotkichzdaniach.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie opierałam się tylko na radach tatuażysty, ale też dużo czytałam oraz sama obserwowałam jak się tatuaż zachowuje. Zakładamy folie ponownie JEŚLI JEST TO POTRZEBNE i prawie każdy ci to powie. Jest to rana, więc tatuaż może nawet krwawić, więc musimy mieć jakiś opatrunek by nie zbrudzić samej RANY i tu nie chodzi o ciuchy. Folie zakładamy ponownie jeśli jest prawdopodobieństwo, że tatuaż może być uszkodzony, jeśli siedzimy całe dwa dni w domu to oczywiście, że nie musimy folii nosić, choć na noc powinniśmy opatrunek założyć. Oczywiście, że wszystko zależy od wielkości i miejsca, bo np na kroplach folii nie nosiłam ale jeśli dziara jest już większa, to opatrunek jest KONIECZNOŚCIĄ na max 2 dni, ale tak jak pisze, max! To dana osoba mająca tatuaż widzi jak dziara się zachowuje.

      Usuń
  25. Ja planuję swój pierwszy tatuaż zrobić w wieku 18 lat, czyli za 3 miesiące.
    Mam już pomysł, ale nie zamierzam o tym tatuażu głośno mówić.
    Twój jest świetny, super wyszedł!
    Pozdrawiam♥

    http://kammage12.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny tekst... :) ciekawa jestem Twoich kolejnych tatuażowych pomysłów :)!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ostatnio tatuaże są bardzo popularne, ja sama nie posiadam i raczej sobie nie zrobię, chociaż chciałam bardzo, ale jak się zaczęłam tym interesować to stwierdziłam, że za dużo osób je ma. Ale delikatne mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i popularne się one stają, dlatego niektórzy robią to tylko po ty by być modni. Dla mnie skóra to ludzkie płutno, na którym można wyrazić siebie. Każdy tatuaż powinien mieć jakieś ważne znaczenie.

      Usuń
  28. Uwielbiam tatuaże, mam już trzy i pewnie na tym nie koniec ;) najważniejsze to znaleźć dobrego tatuażystę, z którym możemy ustalić szczegóły odnośnie wzoru i mamy pewność, że po prostu umie dobrze dziarać :) ja miałam to szczęście, że trafiłam na Jah Love Tattoo Studio w Warszawie i moje dwa ostatnie tatuaże pochodzą właśnie stamtąd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę! Ważne jest też dla mnie, by Mi pomagał w samym projekcie, a nie wymagał danego wzoru, na zdjęciu czy rysunku. A spotkałam się z kilkoma takimi, co uznali, żebym sobie poszukała na internecie wzór, jaki mi się podoba... Jednak nie chciałabym na skórze czegoś identycznego, co ma ktoś inny. Ja pomysł mam w głowię, tylko potrzebuje pomocy by go przelać na kartkę. :)

      Usuń
    2. Racja. Też chciałam mieć coś nietypowego, unikatowego na ciele :) miałam w głowie wzór, motyw, w jakim chcę utrzymać tatuaż. Ale detalami zajął się już tatuażysta- przy pierwszym tatuażu był to Michał, a przy drugim- Kinga z Jah Love. I jestem zadowolona, bo widać, że nie tylko potrafią stworzyć dzieła sztuki na skórze, ale też mają artystyczne spojrzenie, doradzą w kwestii wzoru.

      Usuń
    3. Szkoda, że mam tak daleko do Warszawy. :(

      Usuń
  29. Dobra pielęgnacja tatuażu to podstawa dla jego dobrego wyglądu :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. fajnie, ze o tym piszesz choc uważam, ze osoba wykonująca tatuaż powinna o wszystkim powiedzieć :) jesli chodzi o mnie to chodzę do Kingi do studia Jah Love Tattoo w Warszawie https://www.facebook.com/studio.tatuazu.warszawa.tattoo/photos/?tab=album&album_id=10155358242016226 . super miejsce, piekne kolorowe tatuaże :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz