Dzięki współpracy z Zaful, mogłam w końcu na własnej skórze doznać, jakie "wspaniałe" są te ciuszki wychwalane przez wiele blogerek...
Oczywiście wstęp to ironia. Chcecie poznać moje szczere zdanie na temat Zaful? Zapraszam do czytania. ;)
Zamówiłam sobie biały kombinezon, idealny na lato! Bardzo zaciekawiły mnie rozszerzane rękawy z ciekawymi wstawkami.
Kolejno była to elegancka sukienka kwiatowa.
No i czapka z daszkiem, o której ostatnio intensywnie myślałam.
Suknia i kombinezon są w moim rozmiarze. Nawet sprawdzałam na Zaful tabele rozmiarów by upewnić się czy nie ma zaniżonych lub zawyżony rozmiarów. Ale z danych wskazanych w tabeli, były one standardowe.
Czapka jest ok, nic specjalnego. Zwykła czapka z daszkiem. Nie rozczarowała, ale też nie zachwyciła. ;)
Po lewej mamy zdjęcie ze strony, a po prawej, moje. Przeliczając na złotówki, kosztowała ok. 50 zł. Materiał nie jest zły jak na taką cenę. Ale jest ona szeroka od pasa w górę. Szczególnie w ramionach. Wyglądam w niej trochę jak bym włożyła na siebie kwiatowy worek. :D
Cena ok. 45 zł.
Kombinezon... jak by to powiedzieć. Tragedia! Materiał prześwitujący. Dekolt ogromny. Czy jestem w staniku, czy bez, wszystko wypada. Na zdjęciu ten dekolt wydawał mi się przyzwoity. Ale tak nie jest...
Nie wiem czy mogę nazwać ten kombinezon za małym? Mimo, że mój rozmiar... Choć nie, gdyby był większy rozmiar to dopiero by mi wszystko wypadało na górze!
Raczej był on zwyczajnie za krótki. W górnej części kombinezonu, po prostu powinno być trochę więcej materiału.
Wglądam w nim zdecydowanie niekorzystnie.
Bardzo niekorzystnie!
Dziękuję Zaful za możliwość przetestowania ich produktów.
Ale nadal jestem zdania, że wolę kupować ciuchy w sieciówkach, gdzie mam fajne, modne i pożądane ubrania za porównywalną cenę.
Wy trafiliście kiedyś na bubel ze sklepu Zaful, czy tylko ja mam takiego pecha?
Czapka jest ok, nic specjalnego. Zwykła czapka z daszkiem. Nie rozczarowała, ale też nie zachwyciła. ;)
Po lewej mamy zdjęcie ze strony, a po prawej, moje. Przeliczając na złotówki, kosztowała ok. 50 zł. Materiał nie jest zły jak na taką cenę. Ale jest ona szeroka od pasa w górę. Szczególnie w ramionach. Wyglądam w niej trochę jak bym włożyła na siebie kwiatowy worek. :D
Cena ok. 45 zł.
Kombinezon... jak by to powiedzieć. Tragedia! Materiał prześwitujący. Dekolt ogromny. Czy jestem w staniku, czy bez, wszystko wypada. Na zdjęciu ten dekolt wydawał mi się przyzwoity. Ale tak nie jest...
Nie wiem czy mogę nazwać ten kombinezon za małym? Mimo, że mój rozmiar... Choć nie, gdyby był większy rozmiar to dopiero by mi wszystko wypadało na górze!
Raczej był on zwyczajnie za krótki. W górnej części kombinezonu, po prostu powinno być trochę więcej materiału.
Wglądam w nim zdecydowanie niekorzystnie.
Bardzo niekorzystnie!
Dziękuję Zaful za możliwość przetestowania ich produktów.
Ale nadal jestem zdania, że wolę kupować ciuchy w sieciówkach, gdzie mam fajne, modne i pożądane ubrania za porównywalną cenę.
Wy trafiliście kiedyś na bubel ze sklepu Zaful, czy tylko ja mam takiego pecha?
Ja osobiście uwielbiam ten sklep, ale zawsze ale to zawsze trzeba czytać skłąd ciuszków. Kupuję ciuchy z chin już od 6 lat i się nauczyłam, że nie wszystko jest cacy . Mniej więcej już kojarzę co może być bubelkiem a co przyjdzie super hihihi :* Buziaczki Kochana :*
OdpowiedzUsuńJa zamawiałam pierwszy raz. Ale żeby, aż dwie rzeczy były bublem?
UsuńMusisz chyba mieć pecha, bo na prawdę większość rzeczy jest dobrej jakości :) :*
OdpowiedzUsuńZdjęcia twoje i te ze sklepu ,,nieco" się różnią, ale trzeba też brać poprawkę na to, że zdjęcia na stronę są odpowiednio podrasowane, naświetlone, ciuszki nie przejechały kilkunastu godzin w paczce, pewnie były wiele czasu przygotowywane, prasowane itd. Gorzej już jeśli opis znacznie różni się od tego co dostajemy...
OdpowiedzUsuńJa to rozumiem, że ubrania są godzinami przygotowywane do zdjęć. Ale jakoś zamawiając z sieciówek, ubrania na żywo nie różnią się od zdjęcia tak bardzo.
UsuńSzkoda, że się rozczarowałaś...
OdpowiedzUsuńSzkoda... :( Liczyłam na coś na prawdę fajnego.
UsuńJa jeszcze zakupów tam nie robiłam, ale widzę, że ten kombinezon zupełnie inaczej wygląda na obu zdjęciach. Nie tak miało być...
OdpowiedzUsuńKombinezon wygląda fatalnie ale sukienka mi się podoba ;) Mi rzadko trafiają się buble i ogólnie bardzo lubię te sklep :)
OdpowiedzUsuńjak do tej pory trafiła mi się jedna taka rzecz, ale da się w niej chodzi, poza tym wszystko z Zaful było super :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie dlatego ubrania kupuję stacjonarnie :P
OdpowiedzUsuńNo tej kombinezon to totalny dramat no ale cóż... niestety zakupy w chinskich sklepach mają to do siebie, że niewiadomo co nam przyjdzie :/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog - dodaję do obserwowanych :) z pewnością będę częściej zaglądać :)
W wolnej chwili zapraszam do mojego kącika urodowego :) będzie mi bardzo miło :)
To prawda. Dziękuję. :)
UsuńSzkoda że sukienka wygląda jak worek gdy się ją założy ;/ bardzo mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńMój blog
Kurcze też nad tym ubolewam. Niby mój rozmiar, a taka duża... Szkoda, bo na prawdę mi się podoba. :(
Usuńale super ciuszki! pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńNo raczej nie super... Przeczytaj wpis, zamiast tylko oglądać fotki, to się dowiesz. ;)
UsuńSzkoda, że sukienka cię nie zachwyciła bo wydaje się być fajna :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
To prawda. ;)
UsuńŚwietny kombinezon :)
OdpowiedzUsuńCały czas się zastanawiam nad zamawianiem ale mam obawy, że zamówię i będzie to kiepskiej jakości albo za duże bądź małe. Choć wiem, że niektóre blogerki bardzo sobie chwalą ich ciuchy.
OdpowiedzUsuńJak na razie też pozostanę przy ścieciówkach ...
mama-urwisa.blogspot.co.uk
szczerze Ci współczuję ;* ja bardzo lubię ten sklep i zawsze otrzymuję rzeczy, z których jestem zadowolona :)+
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji współpracować z tym sklepem. Ale widać, że niektóre ubrania nie są zbyt fajne. A ten kombinezon zdecydowanie ma za duży dekolt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Powiem szczerze że kombinezon jest ekstra ! Ale nie na codzień ! Ale np na plażę - super ♥ Na strój kąpielowy ;) Bo faktycznie nacodzień w nim śmigać to słabo ; (
OdpowiedzUsuńObserwuję ;*
Teże tak myślałam jak zobaczyłam ten dekolt. "Przecież mogę w tym chodzić na plażę. Ale jak przymierzyłam i zobaczyłam jak wygląda jego dół, to zwątpiłam... Po prostu wrzyna on mi się tam gdzie nie powinien, więc nawet na plażę się nie nadaje. :)
UsuńGreat post! Photos are amaizing! :)
OdpowiedzUsuńIf you want that we follow each other let me know by leaving a comment... Also hope you'll click on a few links :)
http://beautyshapes3.blogspot.hr/2017/06/milly-bridal.html#comment-form
ladne rzeczy!:) pozdrawiam, czekam na kolejny wpis
OdpowiedzUsuń+zapraszam do siebie, miło jakbyś została na dłużej:) Niedługo pojawi się konkurs tylko dla moich obserwatorów więc zachęcam do wzięcia udziału! REYVZ BLOG
Sukienka i kombinezon wyglądają na zdjęciach naprawdę pięknie. Szkoda, że w rzeczywistości okazały się niefajne :/.
OdpowiedzUsuńTeż wolę kupować w sieciówkach :)!!!
Sukienkę może jeszcze by dało przerobić, ale ten kombinezon, to masakra!
OdpowiedzUsuńVery nice haul and I really like the pictures!
OdpowiedzUsuńwww.recklessdiary.ru
no nie są to ubrania pierwszej jakości... ;/
OdpowiedzUsuńA mało nie kosztują...
UsuńRzadko współpracuję z zagranicznymi stronami, ale jeżeli już się zdarzy, to nie biorę ubrań, a jakieś gadżety - wtedy nie ma rozczarowania :D
OdpowiedzUsuńChyba też tak będę robiła, bo jedyna rzecz jaka mnie nie rozczarowała to czapka.
UsuńTeż nie jeden raz się rozczarowałam ciuszkami z neta...:/
OdpowiedzUsuńNiestety czasami zdjęcia na stronie sklepu z daną rzeczą a rzeczywistość to duża rozbieżność.
OdpowiedzUsuńJa już sobie dałam spokój z tym sklepem. Ciężko mi było trafić na dobre rozmiary. Poza tym zdjęcia na stronie nie zawsze odzwierciedlały stan faktyczny.
OdpowiedzUsuńNigdy nic nie zamawiałam na tej stronie.
OdpowiedzUsuńoo, ja własnie dzisiaj zamówiłam bluze ;? zobaczymy co przyjdzie,dzięki za ten post!
OdpowiedzUsuńByło by mi bardzo miło, gdybyś poklikała w ''kliki'' załączone do mojego wpisu! Bardzo mi zależy! Pozdrawiam Serdecznie! https://pluukasiewicz.blogspot.com/2017/07/zaful-bandage-bikini-summer-2017.html
Osobiście uwielbiam ten sklep i tylko raz się rozczarowałam, ponieważ ubranie było za duże. Szkoda, że sukienka jest za duża, bardzo ładnie wygląda :(
OdpowiedzUsuńallixaa.blogspot.com - klik
what an amazing post :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.instagram.com/tijamomcilovic/
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Sukienka i kombinezon - oczu nie mogę oderwać! Przepiękne rzeczy ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MÓJ BLOG!
Przepiękne tylko na zdjęciu sklepu. ;) Czytaj posty, chociaż z szacunku do twórców blogów, bo podejrzewam, że chciałabyś by twoje posty też były czytane, a nie przeglądane. Jeśli nie masz chęci czytać to po prostu nie zostawiaj komentarza. ;)
UsuńBardzo fajnie napisany post mi się podoba taki styl pisania :D
OdpowiedzUsuńDzięki.;)
UsuńKombinezon faktycznie jest cieniutki! Ja lubię Zaful, ale zawsze zanim coś zamówię, to szukam zdjęc realnych na innych blogach. Żeby właśnie nie było wtopy :P
OdpowiedzUsuńDobry pomysł! ;)
UsuńKombinezon faktycznie tragedia :P
OdpowiedzUsuńWorek czy nie ta kwiecista mnie intryguje:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
WWW.KARYN.PL || FACEBOOK || INSTAGRAM
Nie zamawiałam jeszcze nic w tym sklepie. Czasem przeglądam co mają, ale boję się zamówić, aby nie trafić na coś beznadziejnego, co tylko na zdjęciach wyglądało ładnie.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNiestety ja nigdy nie miałem okazji nic jeszcze zamawiać z tego sklepu. jeśli chodzi o same nakrycia głowy to mi bardzo podobają się te z https://hatfactory.pl/ i jestem zdania, że jest to świetna sprawa mieć sporo różnych czapek czy kapeluszy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuń