Buble #1: To czego nie lubię

Są rzeczy które okazują się fatalne!
Dziś przedstawie wam dwa produkty, które jakiś czas temu zaczełam urzywać, niestety okazały się pomyłką.

  • Essie-Good to go



Co oferuje producent?

Co ja uwarzam?
Lakier nawierzchniowy schnie tak samo po pomalowaniu jak i przed, a nawet pokusiłabym się na stwierdzenie, iż schnie gorzej ni jeżeli sam lakier. "Good to go" może i nadaje połysk panokciom, ale nie utwardza koloru, utrzymuje się ona na paznokciu tyle samo czasu jak bez pomalowania tym oto lakierem nawerzchniowym. Co prawda nie używałam jego wraz z wymienionymi produmarki marki Essie, ale i tak się na nim zawiodłam.

  • Astor-anti shine make up


Co oferuje producent?

Jeśli obserwujecie mnie od dłuższego czasu to wiecie, iż mam problem z doborem pudru. Mam skóre mieszaną, a większość podkładów jest przeznaczona dla cery tłustej i mieszanej. Niestety takie produkty za bardzo wysuszają mi twarz, zaś podkład dla skóry suchej jest dla mnie zły pod względem zbyd dużego roświetlenia mojej twarzy. Jakiś czas temu znalazłam puder z paese (>opisywałam go tu<), który jest idealny dla mojej cery. Niestety ostatnio mi się skończył, a w  lokalnej drogerii, odpowiedniego koloru zabrakło. Musiałam, więc zdecydować się na coś innego i wypadło na ten oto puder. Okazał się fatalny! Tak jak większość podkładów, i ten za bardzo wysusza mi skórę. Jak dla mnie ma zbyd rzadką konsystencje, która szybko wysycha, przez co pozostaje krótki czas na rozprowadzanie produktu, po czym ukazuje się nieprzyjemna warstwa pudru. Na pewno nie użyje go drugi raz. :)

Znacie te produkty lub marki?
Chwalicie sobie je, czy całkiem odwrotnie?
Jaki lakier nawierzchniowy polecacie?

Komentarze

  1. Nie znam niestety żadnego z tych kosmetyków... Ale ta firma Essie, to jakaś krzakowata chyba jest..

    OdpowiedzUsuń
  2. Tej firmy Essie nie znam, a jeśli chodzi o Astora to z wielu ich produktów nie byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie używałam produktów marki Astor, bo miałam inne, sprawdzone. No ale dostałam nauczkę i zapamiętam by kosmetyków z Astora nie kupywać. ;)

      Usuń
  3. Nie znam tych kosmetyków, to może i lepiej. A co do podkładów to próbowałaś kosmetyków mineralnych? Czasami to jest odpowiedź i rozwiązanie na wszelkie problemy w tej kwestii. Polecam markę Annabelle Minerals lub Lily Lolo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Essie i taki bubel?! jestem w szoku, ale będę omijać zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Firm nie znam. Przynajmniej teraz wiem czego nie kupować ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam z nimi styczności, ale to chyba dobrze, przynajmniej wiem czego nie kupować, super post!

    Zapraszam do mnie na KONKURS świąteczny! Nic nie kosztuję, dużo czasu nie zabiera, a nagrody są super!
    nicoleotremba.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że dobrze. Przynajmniej nie zmarnowałaś pieniążków. ;)

      Usuń
  7. Raczej się nie skusze na te produkty...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tych produktów i raczej nie kupię;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś używałam podkładu z astora moze trzeba i ten wypróbować 💋


    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  10. O Essie Good to go czytałam wiele pochlebnych opinii i od dawna miałam ochotę go wypróbować. Szkoda, że top coat okazał się być rozczarowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  11. czasem niestety trafiają się takie kosmetyczne "perełki" :) tych akurat nie znam, ale mam kilka swoich typów :D
    pozdrawiam
    www.zyciejakpomarancze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. No szkoda :/, nie używałam i pewnie nie użyję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze, że nigdy nie spotkałam tych produktów na swojej drodze :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz