Wiele z was swoje wakacje ma już za sobą, ale są też tacy którzy dopiero wybierają się na swój szalony wyjazd. Dziś chciałam wam pokazać jak ja się pakuję, czym się kieruję i w jaki sposób wybieram dane rzeczy.
Kosmetyki i higiena
Staram się zabierać ze sobą sprawdzone kosmetyki oraz w małych opakowaniach.
Większość z tych kosmetyków używałam, a niektóre nawet pojawiły się w moich starszych postach ( CLICK , CLICK ). Jeśli chodzi o kosmetyki do makijażu, staram się zabierać tylko podstawowe i te, które najbardziej lubię.
Ziaja - krem nagietek nieperfumowany
Lubię kremy z Ziaji, zawsze odpowiednio działają, mają miły zapach i przyjemną konsystencje.
Garnier mineral Invisible
Muszę przyznać, iż antyperspirant "w kulce" najbardziej trafia w mój gust. Osobiście przetestowałam różne produkty, ale zawsze powracam do Garniera na przemian z Nivea.
Joanna - Szampon, Objętość VOLUME
Biały Jeleń - hipoalergiczny żel do mycia twarzy
Fresh - Makeup Wipes
Addidas Women - fizzy energy
Hegron - Gel Spray, Żel mocny
Te dwa produkty już opisywałam, są one przeze mnie sprawdzone i długo używane. Jeśli jesteście ich ciekawi link podałam wyżej, we wstępie "Kosmetyki i higiena".
Palmolive Aroma Sensations - Feel Good
Żel o przyjemnym zapachu, miła konsystencja i pieni się bardzo dobrze. Polecam ;)
Ubrania
Joanna - Szampon, Objętość VOLUME
Tego szamponu używałam pierwszy raz i niestety się nie sprawdził. Powoduje, iż moje włosy stają się ciężkie, brzydkie i pozbawione blasku.
Biały Jeleń - hipoalergiczny żel do mycia twarzy
Ten produkt także był używany przeze mnie pierwszy raz i akurat z niego jestem zadowolona :) Idealnie zmywa makijaż, a skóra staję się gładka i miła w dotyku :)
Fresh - Makeup Wipes
Nawilżające chusteczki zawsze przydają się na wycieczkach. Mimo, że są do makijażu, ja je używałam do rąk i zabrudzeń na skórze. Wybrałam takie, szczególnie ze względu na ilość. Nawilżające chusteczki do rąk w mojej drogerii były pakowane max po 6szt. więc musiałabym kupić jakieś 3 opakowania. W tym jest 20 sztuk i spokojnie starcza na tygodniowy wyjazd :)
Addidas Women - fizzy energy
Hegron - Gel Spray, Żel mocny
Te dwa produkty już opisywałam, są one przeze mnie sprawdzone i długo używane. Jeśli jesteście ich ciekawi link podałam wyżej, we wstępie "Kosmetyki i higiena".
Palmolive Aroma Sensations - Feel Good
Żel o przyjemnym zapachu, miła konsystencja i pieni się bardzo dobrze. Polecam ;)
Ubrania
Przy wyjazdach staram się by większość moich ubrań była w stonowanych kolorach, aby pasowała do wszystkiego. Mając czarną lub białą bluzkę bez problemu mogę dopasować dół, a gdy zakładam dżinsy, praktycznie każda bluzka będzie mi odpowiadała. Nieodłączną częścią mojej walizki są dżinsy, nie brudzą się szybko i przy dłuższych wyjazdach mogę założyć je kilka razy. Jeśli jadę gdzieś na weekend pakuję się tak bym miała codziennie inne rzeczy oraz koszulki staram się wziąć jedną lub dwie w nadmiarze, na wszelki wypadek. Jadąc na tydzień czy dwa oczywiście koszulki biorę tak bym miała na każdy dzień świeżą, lecz dół staram się ograniczyć. Przecież niektóre spodnie czy spodenki można założyć kilka razy. :)
Zawsze muszę mieć ze sobą pasek! Niestety mam taki problem, iż większość spodni mam idealnie dopasowanych w udzie, lecz w pasie troszkę za duże, co powoduję, iż muszę nosić pasek.
Nie byłabym sobą, gdybym nie wzięła czegoś w kolorze. Biorąc większość ciuchów w stonowanych kolorach chodzi mi o to bym te kilka bluzeczek czy spodni w kolorach lata miała do czego włożyć. :D
Na wyjazdach wolę ubierać się "na cebulkę", ponieważ nigdy nie można być pewnym pogody. Zazwyczaj biorę większość t-shirtów i bluzy czy kurtki by móc podczas zimniejszych wieczorów zarzucić coś na siebie.
Oczywiście przy wyjazdach w okresie letnim nie można zapomnieć o okularach przeciwsłonecznych! Przecież nie chcemy by nam wypaliło oczy prawda? :D haha. A przynajmniej jest to fajny dodatek do stylizacji ;)
Biżuteria
Uwielbiam biżuterię, a bez kolczyków nie wyjdę z domu! :D
Oczywiście nie przesadzajmy... Jeśli jedziemy na 5 dni nie bieżmy 10 par kolczyków i 6 naszyjników, bo to nam do niczego się nie przyda.
Nie do każdej stylizacji pasują długie kolczyki, ale wiem jedno. Przy każdym zestawie, krótkie kolczyki to super dodatek! Staram się brać je w różnych kolorach oraz srebrne i złote.
Czasem patrzymy na siebie w lustro i czegoś nam brakuję. Może jest to po prostu bransoletka, lub pierścionek? Delikatny dodatek, który odświeża naszą stylizację!
O czym jeszcze nie wspomniałam? Oczywiście, że o naszyjniku! Duży naszyjnik lub mały i delikatny. To już od ciebie zależy, jaki założysz. ;)
Lubicie się pakować? Bo ja uwielbiam!
Spędziliście już gdzieś wakacje, czy dopiero przygotowujecie się do wyjazdu?
Ja zawsze zabieram za dużo rzeczy :D. A później ich nawet nie używam :D
OdpowiedzUsuńwww.bolibrzusie.blogspot.com
Super też zabieram podobne produkty :) Kusi mnie ten żel z palmolive ;p
OdpowiedzUsuńWarto go kupić, szczególnie, iż jest nie drogi, a na prawde fajny ;)
UsuńZakup udany, pięknie pachnie <3
UsuńCieszę się :D
UsuńAwesome! Thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńStyle For Mankind
Bloglovin
Jesteś świetnie przygotowana, nic dodać nic ująć :-)
OdpowiedzUsuńwow super zorganizowana :)
OdpowiedzUsuńDla mnie podstawą pakowania się jest przygotowanie stylizacji, biorę do ręki spodenki i dobieram do nich biżuterię (najlepiej prostą która sprawdzi się w wielu zestawach) i do każdych spodni czy spódniczek wybieram dwie bluzki, bo jak napisałaś można założyć spodnie wiecej niż jeden raz :)
OdpowiedzUsuńWybór stylizacji jest dobry, ale do miejsc gdzie jesteś pewna pogody. Bo jadąc np. nad polskie morze nie przewidzisz jaka będzie pogoda, zestawisz sobie bluzke i spodenki, założysz to bo jest gorąco, a za 3h zaczyna padać deszcz i robi się bardzo zimno! I co wtedy zrobisz skoro masz tylko stylizacje na kolejne dni? Lub wybierzesz do zestawu kurtke, której nie użyjesz w tym danym dniu, a nie będzie ci pasowała już do innych rzeczy... Będzie ona wtedy niepotrzebnie tylko zajmować miejsce w twoim bagażu :) Nie koniecznie stylizacje są dobre, ale zabieranie ze sobą rzeczy które pasują do wielu ciuchów.
Usuńz ciuchami mam problem, bo zabieram za dużo :D ale jeśli chodzi o kosmetyki to polecam tez zakupienie tych samych ale w malutkich buteleczkach lub można tez kupić małe pojemniczki z aplikatorem i przelać np odpowiednią ilość szamponu na dany wyjazd :D
OdpowiedzUsuńDobry pomysł ;)
UsuńNiezbyt lubię się pakować gdziekolwiek, bo mam sporo ubrań, wszystkie lubię i najchętniej wzięłabym ze sobą wszystkie :(
OdpowiedzUsuńJak ja nie lubię się pakowac. Chociaż rozpakowywanie jest jeszcze gorsze ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam się pakować, ale rozpakowywać już średnio. :)
UsuńJa nie lubie się pakowac :D
OdpowiedzUsuńMoze wzajemna obserwacja?
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Za to ja uwielbiam ;)
UsuńŚwietny post. Bardzo ciekawy i przydatny :)
OdpowiedzUsuńPS: śliczna biżuteria :)
Mój blog
obserwujemy?
Dziękuje :)
UsuńPiękna biżuteria :)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska–blog Zapraszam kochani ♥
Dziękuję ;)
UsuńCo rok się modlę żeby choć raz moja kosmetyczka nie stanowiła 3/4 ciężaru torby. Dotychczas się nigdy nie udało, zawsze jest myśl, że wszystko się przyda. I nie ma bata, wszystko się przydaje.
OdpowiedzUsuńZ tymi 10-cioma parami kolczyków bym polemizowała. Jeśli ktoś akurat ma fioła na tym punkcie, a przy okazji po 5 dziur w każdym uchu? ;)
MÓJ BLOG
No tak, różnie bywa. ;)
Usuńdużo pięknych dodatków masz! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńHello dear,
OdpowiedzUsuńgreat post!
I'm following you,now it's your turn
hug
>> maya is back <<
Niedługo będę się pakowała nad morze :D Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńJa też, więc post jak najbardziej na czasie:)
UsuńJa za tydzień zaczynam pakowanie :D
UsuńJa również uwielbiam się pakować, gorzej z rozpakowywaniem :D
OdpowiedzUsuńHahaha, to samo u mnie. ;)
UsuńWszystko, co najwazniejsze na wakacje w jednym poscie :)
OdpowiedzUsuńświetne! tylko szkoda że nie do samolotu :D Pozdrawiam ! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie wpisy, opisujące co ze sobą zabieramy na wyjazdy, chyba dlatego, że sama bardzo lubię podróżować. Najbardziej zaciekawiły mnie kosmetyki, bo z reguły ich mam najmniej - kulkowy dezodorant, żel Biały jeleń, chusteczki i Palmolive - to muszę wypróbować koniecznie. Ja w walizce też obowiązkowo muszę mieć pasek. No i tak jak pisałaś, ważne jest żeby zabierać stonowane rzeczy - muszę się tego trzymać, bo zazwyczaj to u mnie dużo kolorów się pojawia, a potem tego nie noszę.
OdpowiedzUsuń