Człowiek jako aktor na scenie życia.

Abstrakcja prawda? Wiele osób marzy o zawodzie aktora, a tak na prawe każdy z nas nim jest. Codziennie zakładamy maski. Smutną? Złośliwą? Czy radosną? Którą na dzisiejszy dzień wybierasz?
Każdy spektakl ma swój początek i koniec, tak jak życie. Choć życie nie kończy się happy endem. Jednak nie bójmy się śmierci, gdy bedziemy żyć w strachu, zaczniemy się też bać życia, zadając sobie pytanie, "Czy zdąrze spełnić marzenia?".
Zaczełam dość smutnie, a przecież wiele z was, odwiedzających mnie jest jeszcze młodych.
Chciałam przedstawić wam formę człowieka. Każdy z nas po coś żyje, każdy z nas podczas narodzin dostał pewną "rolę".
Odnosimy wiele sekcesów i porażek, ale czy to jest dopiero nauka naszej roli? Czy już sam występ? Jak myślicie?


Jak i na scenie tak i w życiu wszystko jest szczegółowo zaplanowane, a los jest naszym reżyserem, my nie mamy nic do gadania, choć czasem nam się tak wydaję... Przecież istnieją improwizację, prawda? Ale  niestety muszę was rozczarować, w życiu nie ma improwizacji.
A na widowni kto siedzi? Hmm... tego nie przemyślałam, może wy macie jakieś pomysły?
Istota która nas stworzyła, śmiejący się diabeł, a może aniołki wspierające nas oklaskami?

Komentarze

  1. niezupełnie się z Tobą zgodzę ;) życie tak naprawdę należy do nas i to my musimy zadbać, aby spektakl był jak najciekawszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, przecież nikt n ie układa za nas życia :) Chyba, że wkradnie się jakiś wypadek-przypadek w życie, które jako kowal sobie kujemy ;)

      Usuń
    2. A ten przypadek wrzuca nam los. Gdy się przyjrzymy to dostrzeżemy wiele takkich przypadków, które kształtują nasze życie. ;)

      Usuń
  2. Hello my dear,
    Wow I am in love with your blog. Those photos are really awesome, very nice impressions:-*
    Hugs from Germany
    Isa
    www.label-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesting post! Thanks for sharing! 💛💛💛

    OdpowiedzUsuń
  4. Poruszyłas ciekawy temat :-)Gdy ponosimy porażki w życiu to jest to największa nauka i niestety często niezbędna. Sukcesy często budzą w ludziach niepotrzebną arogancję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, ze to indywidualna sprawa kto jakim człowiekiem jest. Są osoby, do których mogę się śmiało zaliczyć, że nie ukrywam tego co czuję. Jestem zła - to jestem, najwidoczniej coś mnie zdenerwowało. jestem smutna - to jestem. Nie nakładam maski "bo tak lepiej". jeżlei jest mi źle to nie udaje, że wszystko jest ładnie pięknie bo po co? Oszukuje nie tylko innych, ale też siebie. A na pytania o co chodzi po prostu warto odpowiedzieć, że nie ma się ochoty o tym mówić, bez zbędnego udawania :) Ale myślę, że do takiego postępowania trzeba dojrzeć. A zwlaszcza po sytuacjach, jakie przynosi nam życie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myślę, że niewielu stać na taką odwage jaką przedstawiasz. Nawet osoby dojrzałe ukrywają swoje smutki za uśmiechniętą maską, by nie słyszeć tych pytań: "Co się stało?".

      Usuń
  6. Wydaje mi się że tutaj wiele zależy od nas jeśli stoimy w miejscu to będziemy grać w tym "scenariuszu" który ktoś tam napisał... Ale działając możemy go zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama nie wiem - wielu filozofów łamało sobie nad tym głowę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie, każdy z nas często gra jakieś role ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Temat ciekawy ale to że nie mamy nic do gadania jest bzdurą ;D Bo to nasze życie i tak na prawdę my jeteśmy kowalami naszego życia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak to los rozdaje karty i to on pociąga za sznureczki. Jak wytłumaczysz to, że coś czesto dzieję się bez naszej ingerencji? Coś krzyżuje nam plany. Przecież jeśli to od nas zależało by nasze życie, to wszystko szło by po naszej myśli. To nie od nas zależy kiedy jest nas poczatek i koniec, tak samo jak nie od nas zależy w jakiej rodzinie się urodzimy. Nikt z nas nie ma wyrównanych szans. A życie toczy się poza nami. Nam co pozostaje? Cieszyć się z tego co mamy, żyć chwilą i dążyć do celów, a może taki fart i los da nam niespodzianke w postaci spełnienia tego celu.

      Usuń
  10. wszystko cudownie napisane, zdjęcia też piękne <3

    http://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam na nowy wpis <3 Jeśli mogłabym prosić o zagłosowanie w konkursie byłabym baardzo wdzięczna :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny wpis kochana:***

    buziaki:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  12. Poruszyłaś dosyć trudny temat, na pewno skłania do refleksji...
    Obserwuję i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny wpis! Dobrze, że nie wahasz się dzielić swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi takiego poważnego tematu :)
    Moim zdaniem pewne wydarzenia są nam pisane i nie da się ich w żaden sposób wyminąć, a kluczem do sukcesu jest odwaga i śmiałe przejście przez życie!

    Pozdrawiam, MÓJ BLOG!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja staram się zawsze być pozytywnie nastawiona do życia ;) Uważam , że to procentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie koniecznie procentuje, ale napewno daje nam radość i dzieki pozytywnemu nastawieniu możemy się cieszyć chwilą, bez zbędnych smutków i narzekań. :)

      Usuń
  15. In love with your yellow details!
    Kisses, Paola.
    Expressyourself

    OdpowiedzUsuń
  16. super napisane :D myśl w sam raz na wieczór!

    OdpowiedzUsuń
  17. This is so nice!!!

    BEAUTYEDITER.COM

    OdpowiedzUsuń
  18. Wonderful post!
    Have a nice week!
    Gil Zetbase

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy post. Też mam wrażenie, że ludzie często zakładają maski i grają role w zależności od sytuacji i tego z kim rozmawiają :) Fajnie jest być "sobą", ale czasem trzeba się dostosować do pewnych sytuacji czy osób :) Najważniejsze to nie przesadzać i nie udawać na siłę kogoś kim się nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda!
      Ukrywanie prywatnych problemów pod postacią maski, nie jest tym samym co udawanie ccałkiem innej osoby. :)

      Usuń
  20. Post super napisany :) Ja bardzo współczuje ludziom którzy muszą grać w życiowych dramatach czy horrorach :(

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/05/nowosci-i-ciekawostki.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nikt z nas nie ma równych szans, jednemu się udaje, drugi skazany jest na na porażkę. Najbardziej boli, że głównie ludzie z dobrym sercem muszą cierpieć, a zło spaceruje, przyglądając się niewinnym ludzią i krzywdząc ich.
      Choć niektórym przydał by się taki dramat, wtedy może pewne osoby, coś by zrozumiały. Choć... na własnej skórze przekonałam się, że nie zawsze to tak działa.
      Po prostu bądźmy dobrymi ludźmi i miejmy nadzieję, że to dobro do nas wróci. :)

      Usuń
  21. Very nice coat, kisses!
    www.lookwhatimwearingtoday.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Myślę, że na widowni siedzą wszyscy z wyżej wymienionych. Lubie ludzi myślących. Obserwuję i pozdrawiam!^^

    OdpowiedzUsuń
  23. zajebisty wpis, własnie dlatego dołączam do obserwatorów, oby więcj, ściskam

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ciekawy i prawdziwy wpis :) Codziennie gramy jakąś role i niestety musimy to zaakceptować.
    www.moda-eny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Życie to jedna wielka gra.Nie do końca wiadomo kimś się jest, na co dzień zakładamy wiele masek.

    OdpowiedzUsuń
  26. Niesamowicie ciekawy jest temat , który poruszasz , podczas przygotowań na maturę natknęłam się właśnie na motyw theatrum mundi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Ten zwrot jest głęboko zakorzeniony w historii. :)

      Usuń
  27. Masz racje wszyscy jesteśmy aktorami i odgrywamy dla kogoś jakąś rolę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Proste kochana, na widowni siedzą ludzie, którzy Nas otaczają, osoby, które czegoś nam zazdroszczą są widownią. Osoby, które ślep podąrzają za Nami : )

    OdpowiedzUsuń
  29. Thank for your visit! Kiss 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  30. Myślę, że przeznaczenie jedynie otwiera nam różne możliwości, a to od nas już samych zależy, którą drogą pójdziemy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz